Mieszkańcy Piotrkowa skarżą się, że w centrum miasta, w alejach Piłsudskiego nie działa żadna latarnia uliczna. Taka sytuacja utrzymuje się od kilku dni.
Na Piłsudskiego ciemnio jest na całej długości ulicy. Nie świeci się żadna latarnia po obu stronach dwupasmówki. Zwłaszcza niebezpiecznie jest na przejściach dla pieszych, bo w czasie awarii latarni, zebry nie są oświetlone. – To niebezpieczne, bo wieczorem i w nocy kierowca może nie zauważyć przechodnia, zwłaszcza, że fotokomórka nie zawsze wychwytuje osoby na przejściu i nie załącza lampek zatopionych w ulicy – mówi mieszkaniec z osiedla Piastowskiego.
Zapytane przez nas małżeństwo, zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz. – Jest ciemno i niebezpiecznie. Nie wiadomo na kogo się trafi,. Okolica nie jest bezpieczna – zauważa mężczyzna.
Pracownicy piotrkowskiego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta od nas dowiedzieli się o awarii oświetlenia ulicznego i obiecali w tej sprawie interwencję.
Z kolei nasza stała czytelniczka, zwraca uwagę, że jej zdaniem na Kostromskiej na odcinku od Dmowskiego do Sikorskiego, latarnie pomimo, że nowe, działają niepoprawnie. – Na ulicy Kostromskiej w kierunku „Piomy” wymienili lampy. Na chodniku jest tak ciemno, a dochodzi 17:30 (godzina dotarcia do nas wiadomości – przyp. red.). Ktoś kto słabo widzi, w nocy i wieczorem będzie miał problem. Trzeba sobie oświecać drogę telefonem. Nie wspomnę już o potrąceniu przez rowerzystę lub napadzie – pisze nasza czytelniczka.
Pytanie naszej czytelniczki przekażemy do ZDiUM.
Polecamy