Piłka ręcznaPiotrków TrybunalskiSportWażne wiadomościWydarzenia

Duża niespodzianka w Puławach. Piotrkowianin ograł Azoty-Puławy w ich własnej hali!

Duży zawód spotkał kibiców Azotów-Puławy, którzy w niedzielne południe przyszli dopingować swoich ulubieńców w meczu 9. serii Orlen Superligi. Faworyzowani puławianie wyraźnie ulegli niemającemu do tej pory zwycięstwa w lidze Piotrkowianinowi. Ambitni goście zagrali bardzo dobre zawody zarówno w obronie jak i ataku i zasłużenie wygrali 35:29.

Pierwsza połowa miała dwa oblicza. Początek zdecydowanie należał do miejscowych, którzy w 5. minucie prowadzili już trzema bramkami (5:2). Nic w tym momencie nie wskazywało, że gospodarze mogą mieć dziś problem z odniesieniem zwycięstwa. Ale po bardzo udanym początku w grze miejscowych pojawiły się błędy techniczne w ataku, co skrzętnie wykorzystali rywale. W 12. minucie po dwóch z rzędu trafieniach Rutkowskiego na tablicy wyników widniał remis po 8. Kiedy w 15. minucie Jarosiewicz znów wyprowadził Azoty na dwubramkowe prowadzenie wydawało się, że podopieczni Patryka Kuchczyńskiego opanowali sytuację. Niestety kolejne błędy i nieskuteczna gra w ofensywie sprawiły, że w 19. minucie goście wyszli pierwszy raz na prowadzenie (11:12). Ostatnie 10 minut to nerwowa gra miejscowych i sukcesywne budowanie przewagi przez gości, którzy pierwszą połowę zakończyli trzybramkowym prowadzeniem.

Kluczowe dla ostatecznego wyniku meczu było pierwsze dziesięć minut drugiej połowy. Zbudowani dobrą grą w pierwszej odsłonie goście rozpoczęli grę po przerwie bardzo zmotywowani, z pełną wiarą w zwycięstwo. Piotrkowianie górowali nad miejscowymi zarówno w ataku jak i obronie. W 42. minucie po trafieniu Patryka Grzesika przewaga przyjezdnych osiągnęła osiem goli (19:27). To właściwie przesądziło o końcowym wyniku meczu. Puławianie co prawda starali się niwelować straty, ale zbyt chaotyczna gra w ataku, kolejne błędy techniczne i rzuty z nieprzygotowanych pozycji były wodą na młyn dla rozpędzonego zespołu z Piotrkowa. Do ostatniego gwizdka sędziów skazywani na porażkę goście kontrolowali wynik, by ostatecznie zwyciężyć sześcioma trafieniami. 

MVP spotkania został rozgrywający Piotrkowianina Piotrków Trybunalski Piotr Rutkowski.

Azoty-Puławy: Tsintsadze, Borucki – Adamski 9, Jaworski 9, Dikhaminjia 4, Zarzycki 3, Jarosiewicz 2, Marciniak 2, Antolak, Gogola, Sesic,

Piotrkowianin Piotrków-Trybunalski: Chmurski, Kot – Rutkowski 9, Żyszkiewicz 9, Kowalski 6, Mastalerz 4, Szopa 3, Grzesik 2, Matyjasik 1, Surosz 1, Dróżdż, Filipowicz, Kot, Pozarek, Surosz, Wadowski, Wawrzyniak.

0 0 votes
Oceń temat artykułu
reklama
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy

Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x

Ej! Odblokuj nas :)

Wykryliśmy, że używasz wtyczki typu AdBlock i blokujesz nasze reklamy. Prosimy, odblokuj nas!