Grupka kilkudziesięciu rolników przybyła w poniedziałek przed piotrkowskie biuro Prawa I Sprawiedliwości by spotkać się z posłem Antonim Macierewiczem, który przed tygodniem ustami radnego Łukasza Janika zaprosił protestujących rolników na spotkanie właśnie dzisiaj. Polityk partii rządzącej na spotkanie jednak nie przyszedł, tłumacząc się spotkaniem koalicyjnym w partii. Rolnicy kolejny raz poczuli się oszukani. – Pan Macierewicz wypiął się na rolników powiatu piotrkowskiego – mówili hodowcy trzody chlewnej.
– Dlaczego pana tu dziś nie ma!? To jest bardzo nie w porządku. Nie wystarczy przyjeżdżać do rolników przed wyborami i na dożynki. Kiedy rolnicy maja kryzys i proszą o pomoc, to należy ich wysłuchać – mówił Janusz Terka z Solidarności RI. – Nie chce pan słuchać? to proszę powiedzieć dlaczego!? To co dzieje się dzisiaj z rolnictwem, jest niedopuszczalne. Wmawia się rolnikom, że dostają odszkodowania – to jest kłamstwo! Żaden rolnik nie dostanie nawet złotówki – dodał Janusz Terka.
Rolnicy zapowiedzieli swój udział w jutrzejszym proteście w Warszawie.
Polecamy