Piotrków TrybunalskiWażne wiadomościWydarzenia

Do szpitala trafił mężczyzna z kłódką na… worku mosznowym. O pomoc poproszono strażaków

Na piotrkowski SOR trafił mężczyzna z kłódką na… worku mosznowym. Niestety dla pacjenta, kłódki nie dało się rozpiąć, dlatego oprócz medyków, musieli interweniować strażacy. Jak się okazało, podczas miłosnych igraszek, para postanowiła zapiąć kłódkę na worku mosznowym. Niestety podczas zdejmowania stalowych akcesoriów, kluczyk złamał się i nie dało się pozbyć kłódki…

Z nietypową interwencją musieli się zmierzyć lekarze ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Piotrkowie. – Lekarze nie mogli sobie poradzić z tym problemem, dlatego o pomoc poprosili strażaków – relacjonuje mł. bryg. Tomasz Wojtakowski, Dowódca Jednostki Ratowniczo Gaśniczej KM PSP w Piotrkowie Trybunalskim.

W tej konkretnej interwencji otrzymaliśmy dwa zgłoszenia. Za pierwszym razem dostaliśmy zgłoszenie bezpośrednio z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o tym, że pan umieścił sobie kłódkę na genitaliach, której nie może zdjąć. Po przyjeździe naszej jednostki na miejsce zdarzenia, strażacy stwierdzili, że faktycznie taka sytuacja ma miejsce, ale w związku z tym, że nie mieliśmy tak precyzyjnego sprzętu żeby można było pomóc mężczyźnie i usunąć kłódkę, dlatego dodatkowo wezwano zespół ratownictwa medycznego.

Na miejscu zostało pogotowie ratunkowe, a strażacy wrócili do bazy. Ratownicy medyczni także nie mając możliwości zdjęcia kłódki, podjęli decyzję o przewiezieniu Piotrkowianina do szpitala przy ulicy Rakowskiej. Na SOR wezwano także strażaków.

Lekarze z SOR poprosili, by mimo wszystko przyjechać i spróbować jakoś usunąć kłódkę, bo oni też w żaden sposób nie mogli tego zrobić. Po paru próbach udało się ciężkimi nożycami do cięcia stali, bez uszkodzenia ciała, odciąć metalowy przedmiot – dodaje mł. bryg. Tomasz Wojtakowski

WSRM: To nic nowego. Misja na Marsa w kartonowym pudle…

– Tego typu przypadki, zdarzały się, zdarzają i będą prawdopodobnie się zdarzały. Ratownicy medyczni pracujące w zespołach wyjazdowych, spotykają się z wieloma kuriozalnymi sytuacjami które bardzo często wynikają chociażby z działania alkoholu. Jednym z takich dobitnych przykładów, jest wezwanie sprzed kilku lat, gdzie na terenie Łodzi, gdzie grupa studentów w jednym z akademików, swojego kolegę znajdującego się pod znacznym wpływem alkoholu, zapakowała do kartonu po telewizorze, napisała na nim „Misja na Marsa” i wypchnęła przez okno – opowiada Adam Stępka Rzecznik Prasowy Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. – W momencie kiedy na miejsce docierały służby ratunkowe, w kolejnym kartonie był już zapakowany drugi delikwent, tym razem z napisem „Misja ratunkowa na Marsa”. To może śmieszyć, ale tak naprawdę to obrazuje sytuacje, do jakich jesteśmy w stanie dopuścić pod wpływem alkoholu – dodaje rzecznik.

Szpital w Piotrkowie odmówił udzielenia informacji w tej sprawie.

4.7 14 votes
Oceń temat artykułu
reklama
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy

Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x

Ej! Odblokuj nas :)

Wykryliśmy, że używasz wtyczki typu AdBlock i blokujesz nasze reklamy. Prosimy, odblokuj nas!