Od lat wiadomo, że kondycja techniczna miejskich ciepłowni i samego ciepłociągu, delikatnie mówiąc – nie jest najlepsza. Niemal każdej zimy gdzieś „strzeli” rura i potrzebna jest natychmiastowa interwencja fachowców. Obu ciepłowni nie można także stawiać za wzór ekologiczności. Jak czytamy na stronie internetowej spółki MZGK, „udział ciepła wytworzonego z odnawialnych źródeł energii, (…) wynosił 0%”. Niebawem może się to jednak zmienić. Piotrkowski magistrat rozważa instalację w ciepłowni turbiny gazowej, która nie dość, że ogrzeje miasto, to jeszcze je oświetli.
Piotrkowski magistrat w połowie zeszłego roku ogłosił przetarg, w którym wyłonił audytora całego systemu ciepłowniczego Piotrkowa. – Za kilka lat wchodzi w życie dyrektywa unijna związana z emisją CO2 ze źródeł przemysłowych, i musimy się dostosować do wymogów tych przepisów. (…) Chodzi głównie o kary jakie mogą być nakładane na miasto. Co roku ciepłownia jest remontowana i przygotowywana do zimy, ale chodzi głównie o emisję szkodliwych związków – powiedział w rozmowie z nami Adam Karzewnik, zastępca prezydenta miasta.
Z naszych informacji wynika, że audyt już się zakończył. Miastu rekomendowano instalację turbiny gazowej, która wytwarzać będzie ciepło do ogrzania całej sieci ciepłowniczej. Dodatkowo wytwarzany byłby prąd. Rocznie to nawet 7 megawatów energii. Posłużyłaby ona do oświetlenia miejskich jednostek (urzędy, szkoły, przedszkola etc.) Nadwyżkę prądu można by sprzedawać.
Jakie koszty? Jeden z urzędników magistratu powiedział nam, że koszty modernizacji systemu ciepłownictwa będą znacznie wyższe od kosztów jakie poniesiono podczas modernizacji oczyszczalni ścieków (około 110 milionów złotych brutto). Także i w tym wypadku urząd miasta będzie wnioskował o dofinansowanie zewnętrzne.
Polecamy