To była prawdziwa wojna nerwów. Mecz 6. kolejki PGNiG Superligi pomiędzy Piotrkowianinem i Chrobrym Głogów nie był pięknym widowiskiem, obie drużyny od pierwszej do ostatniej minuty walczyły z całych sił, a jeszcze na kilka minut przed końcem wynik był sprawą otwartą. Końcówka należała do Piotrkowianina, który wygrał 27:23.
W 10. minucie było 8:3 dla Piotrkowianina i wydawało się, że mecz
będzie kopią wygranej z MMTS Kwidzyn. Wtedy jednak w grze drużyny Bartosza Jureckiego
coś się zaczęło, a Chrobry zaczął mozolnie odrabiać straty. Mało tego –
na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy przyjezdni prowadzili
14:12, a dwie bramki z rzędu rzucił Maciej Marszałek. Wynik pierwszej połowy ustalił Filip Surosz, a do szatni Chrobry zszedł z jednobramkowym prowadzeniem 14:13.
Po siedmiu minutach drugiej połowy Piotrkowianin wygrywał 17:14 i
znów wydawało się, że mecz ma pod kontrolą. Chrobry miał jednak świetnie
dysponowanego Rafała Stacherę. To on pozwolił uwierzyć swoim kolegom w
to, że mogą wywieźć z Hali Relax punkty. W 56. minucie, po trafieniu Stanisława Makowiejewa,
był remis 23:23. Gospodarze wytrzymali jednak próbę nerwów. Rzucili
ostatnie cztery bramki i dopisali do swojego dorobku trzy punkty.
Piotrkowianin – Chrobry Głogów 27:23 (13:14)
Piotrkowianin: Kot, Procho – Mróz, Iskra 3, Szopa 4/1, Kaźmierczak 1, Swat 6/3, Turkowski 1, Nastaj, Surosz 5, Mastalerz, Sobut 1, Tórz 2, Pacześny 4, Rutkowski
Rzuty karne: 4/5
Kary: 8 min (Kaźmierczak – 2 min., Swat – 2 min., Tórz – 2 min., Rutkowski – 2 min.)
Żółte kartki: Kaźmierczak, Turkowski
Chrobry: Stachera, Kapela – Zdobylak 2, Podobas, Klinger, Babicz 6, Przysiek, Tylutki, Marszałek 2, Orpik 2, Jamioł 2, Krzysztofik, Bekisz 3, Makowiejew 5
Rzuty karne: 2/3
Kary: 10 min (Babicz – 4 min., Tylutki – 4 min., Zdobylak – 2 min.)
Sędziowali: Dariusz Mroczkowski i Jakub Mroczkowski (Sierpc).
Polecamy