Będzie nowy dworzec kolejowy w Gorzkowicach. W starym powstanie muzeum?

Od wielu lat nieczynny jest dworzec kolejowy w Gorzkowicach i Wilkoszewicach. PKP już dawno temu podjęła decyzję o wybudowaniu nowego miejsca w którym podróżni będą oczekiwać na przyjazd pociągu. Nie wiadomo było co ze starym obiektem. Znajduje się on pod opieką konserwatora zabytków, więc o wyburzeniu nie ma nawet mowy. Kolei nie stać na kosztowny remont, więc budynek niszczał. Pomysł na zagospodarowania ma Gmina Gorzkowice. Jednak do tej pory PKP z lokalnym urzędem nie mogły dojść do porozumienia. Z pomocą przyszedł poseł Grzegorz Lorek, któremu udało się doprowadzić do spotkania wójta Alojzego Włodarczyka z władzami spółki PKP. Tym samym sprawa gorzkowickiego dworca, z bocznicy kolejowej wróciła na główny tor, i niczym Pendolino, nabiera prędkości.

Gorzkowice i Wilkoszewice – to dwie miejscowości powiatu piotrkowskiego, w których PKP chce wybudować nowe dworce kolejowe, tzw. dworce systemowe. PKP rozwijają koncepcję tzw. innowacyjnych dworców systemowych. – Postępowaniem na terenie woj. łódzkiego objęte zostały 3 dworce: Gorzkowice, Wilkoszewice i Rogów. Planujemy, że roboty budowlane rozpoczną się w II połowie 2019 r. – mówiła w zeszłym roku Aleksandra Grzelak z Wydziału Prasowego PKP S.A. – Innowacyjne Dworce Systemowe to autorski projekt PKP S.A., który zakłada budowę nowoczesnych, funkcjonalnych dworców. Będą to kompaktowe, parterowe budynki, które dzięki mniejszej kubaturze będą lepiej dostosowane do aktualnych potrzeb podróżnych i mieszkańców. IDS-y charakteryzują się również rozwiązaniami ekologicznymi, takimi jak np. energooszczędne oświetlenie LED, ogniwa fotowoltaiczne czy odzysk wody deszczowej – dodała Aleksandra Grzelak.

Jednak skupmy się na starym obiekcie. Zlokalizowana jest tam infrastruktura kolejowa, którą trudno byłoby przenieść w inne miejsce, dlatego zostać musi tam gdzie jest teraz. Dłuższy czas sprawa stała w miejscu. Kolei nie stać na kosztowny remont, więc budynek niszczał. Pomysł na zagospodarowania ma Gmina Gorzkowice. Mogłoby tam powstać coś na kształt muzeum lub sali pamięci. Jednak do tej pory PKP z lokalnym urzędem nie mogły dojść do porozumienia. Z pomocą przyszedł poseł Grzegorz Lorek, któremu udało się doprowadzić do spotkania wójta Alojzego Włodarczyka z władzami spółki PKP. Tym samym sprawa gorzkowickiego dworca, z bocznicy kolejowej wróciła na główny tor, i niczym Pendolino, nabiera prędkości. – Cieszymy się z tego, że na terenie gminy powstaną dwa nowe dworce, jeden z Wilkoszewicach a drugi w Gorzkowicach. By stary budynek dworca w Gorzkowicach dalej nie niszczał, powstał pomysł przejęcia tego obiektu od spółki PKP w formie darowizny lub za symboliczną złotówkę – powiedział w rozmowie z nami Alojzy Włodarczyk, wójt Gorzkowic. – W tej sprawie bardzo pomógł nam poseł Grzegorz Lorek, któremu serdecznie dziękuję za zaangażowanie. Kiedyś mieliśmy mini-muzeum Gminy Gorzkowice, warto do tego tematu wrócić. Rada Gminy także przychylnie patrzy na pomysł nieodpłatnego przejęcia obiektu, teraz do porozumienia z PKP coraz bliżej. Jesteśmy przed rozmowami z PKP PLK, bowiem ta spółka chce pozostawić dla siebie jedno, być może dwa pomieszczenia – dodaje wójt Alojzy Włodarczyk.

To kolejna sprawa w którą z sukcesem angażuje się poseł Grzegorz Lorek – Zostałem poproszony o pomoc. Najpierw wspólnie z wójtem Włodarczykiem pojechaliśmy do Warszawy do PKP Nieruchomości. Po spotkaniu, centrala spółki przesłała odpowiednie pismo do Łodzi, następnie spotkanie z dyrektorem oddziału i jest sukces. Teraz tylko Gmina Gorzkowice powinna uzgodnić szczegóły z PKP. – mówi poseł Grzegorz Lorek.

Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest także Piotr Wojtysiak, starosta powiatu. – Cieszę się, że jest szansa na to, że zmieni się okolica dworca w Gorzkowicach. Mam nadzieję, że uda się przywrócić gminne mini-muzeum, bo jest to doskonały pomysł. Nie bez znaczenia jest także pomysł z wybudowaniem parkingu w okolicy byłego dworca. Trzymam kciuki za powodzenie akcji – powiedział starosta.