U zbiegu Alej Sikorskiego i Alei Concordii w Piotrkowie działa już system „wyłapujący” przejazdy samochodów na czerwonym świetle. Na razie system działa testowo, ale za kilka dni ma się to zmienić. Piotrkowskie skrzyżowanie jest jednym z zaledwie dwóch punktów w województwie, w których taki monitoring działa. Kamery połączone są z system CANARD, obsługiwanego przez Inspekcję Transportu Drogowego.
Celem działania systemu CANARD jest monitoring przejazdu na czerwonym świetle i poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego na skrzyżowaniach dróg krajowych, na których kierowcy nie stosują się do przepisów dotyczących sygnalizacji świetlnej. W ramach centralnego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym, monitorowanych jest 20 skrzyżowań na terenie całej Polski. Łącznie na tą rozległą sieć multiwizyjną składa się ponad 200 kamer wysokiej rozdzielczości, zintegrowanych z Centralnym Systemem Przetwarzania. W Piotrkowie jest ich blisko 30! Na razie system działa testowo, ale za kilka dni ma się to zmienić. Kamery wykonują już zdjęcia samochodów które przejeżdżają na czerwonym świetle, jednak na ich podstawie nie są wszczynane czynności.
Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, za przejazd na czerwonym świetle można otrzymać mandat w kwocie 500 zł oraz 15 punktów karnych. Jeżeli następstwem takiego wykroczenia będzie spowodowanie kolizji drogowej, to kwota mandatu wzrośnie do 1500 zł.
Polecamy