Chwile niepokoju przeżyli wczoraj klienci i obsługa Skweru Handlowego przy ulicy Wojska Polskiego w Piotrkowie Tryb.
– Usłyszałam głośny alarm. Myślałam, że po prostu ktoś coś ukradł – relacjonuje pani Magda, klientka drogerii. – Jednak po chwili poczułam smród spalenizny i wtedy się bardzo zaniepokoiłam, po czym udałam się w kierunku kasy, gdzie ochroniarz powiedział, że nic złego się nie dzieje i możemy kontynuować zakupy. Jak udało nam się ustalić, przyczyną włączenia się systemu przeciwpożarowego, była awaria kuchenki mikrofalowej w jednym z punktów handlowych. – Na początku wyglądało to poważnie, swąd spalenizny, wyjący alarm, otworzyły się automatycznie wyjścia i wentylacje w dachu. Na szczęście nikt nie wpadł w panikę i szybko okazało się, że nic złego się nie dzieje – dodaje pan Przemysław.
Polecamy