Około 200 urzędników piotrkowskiego magistratu zostało około południa ewakuowanych z budynku przy ulicy Szkolnej. Wszystko za sprawą meila z informacją o podłożonym w urzędzie ładunku wybuchowym.
Natychmiast zarządzono ewakuację, a do pracy wkroczyli policjanci. Jedną z ewakuowanych osób, był zastępca prezydenta Piotrkowa Adam Karzewnik. – Dostaliśmy informację, że mamy opuścić budynek. Trudno jest na tę chwilę powiedzieć co tam się dzieje. Trwa sprawdzanie tego budynku. Każdy taki przypadek trzeba sprawdzać. Nie można lekceważyć takich informacji, bo nie wiadomo co komuś do głowy przyszło. mówił jeszcze podczas przeszukania zastępca prezydenta.
Po opuszczeniu budynku przez policjantów, st. asp. Izabela Gajewska rzeczniczka prasowa KMP powiedziała, że pirotechnicy niczego nie znaleźli. – Policjanci dokładnie sprawdzili cały budynek Urzędu Miasta, do którego wpłynął mail z informacją o podłożonym ładunku wybuchowym. Okazało się, że był to alarm fałszywy. W sumie z obiektu ewakuowano około 200 osób. – powiedziała.
Polecamy