Do Leśnego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Nadleśnictwa Piotrków w Kole trafił pogryziony przez psa młody borsuk. Weterynarze stan zwierzęcia określają jako ciężki. Borsuk przeszedł już zabieg, teraz dochodzi do siebie.
Borsuk do osady leśnej w Kole trafił pod koniec zeszłego tygodnia.
W Leśnym Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Nadleśnictwa Piotrków, od rana pełna mobilizacja. Znaleziony przez spacerowicza młodziutki borsuk, przywieziony został do ośrodka w bardzo złym stanie. Trwa ratowanie życia borsuka pogryzionego dotkliwie przez prawdopodobnie biegającego luzem psa. Dr Dominika Domańska, lekarz ośrodka z wielką cierpliwością czyści i odkaża rany zwierzęcia. – pisali w piątek na swoim facebookowym profilu leśnicy.
Specjaliści z Osady Leśnej apelują, by w lesie nie spuszczać psów ze smyczy.
Pamiętajmy, że psów o tej porze roku nie puszczamy luzem. W trawie, krzewach lesie i wodzie trwa okres rozrodczy zwierząt.
Pytamy dziś Pawła Kowalskiego, jaki jest stan zwierzęcia. – Borsuk żyje, ale jego stan określamy jako ciężki. Przed nim jeszcze rehabilitacja. – mówi.
Polecamy