Jak zapowiadali, tak zrobili. Wody Polskie zakończyły udrażnianie Pilicy w miejscu, gdzie wpływa ona do Zalewu Sulejowskiego. Rzeka została odmulona i pogłębiona na długości ponad 7 km. – Oczyszczona Pilica daje poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom – podkreśla marszałek Grzegorz Schreiber.
Umowa na realizację robót związanych z udrożnieniem i stabilizacją koryta rzeki Pilicy została podpisana przed rokiem i niemal natychmiast rozpoczęły się prace. Na teren budowy wjechały potężne maszyny, które wydobywały muł i inne naniesienia nagromadzone przez lata na dnie rzeki. Odmulone zostało główne koryto na długości ponad 7 km i jej dwie odnogi mające po 700 metrów. Wydobyty urobek wynosi 233 tys. metrów sześciennych i został przewieziony w osiem lokalizacji, które zostały obsadzone roślinami. Część cofkowa zbiornika została ponadto zabezpieczona tzw. geotubami przed wodami wezbraniowymi. Wyremontowane zostały też opaski brzegowe.
– Całkowity koszt robót wyniósł prawie 40 mln zł, a pieniądze pochodziły z naszego budżetu – podkreślał Przemysław Daca, prezes Przedsiębiorstwa Państwowego Wody Polskie i wyjaśniał: – Zrealizowane prace zwiększyły zdolność przepustową koryta rzeki na odcinku przepływającym przez Sulejów oraz w części cofkowej zbiornika. Będzie to szczególnie ważne w okresie zimowym, bo pozwoli zminimalizować zjawisko tworzenia się zatorów lodowych poprzez ułatwienie spływu lodu i śryżu. Wody wezbraniowe czy powodziowe, nie tylko z Pilicy, ale także jej dopływu, czyli Luciąży, będą miały zapewniony swobodny odpływ.
– Dziękuję panu prezesowi i Wodom Polskim, że w tak krótkim czasie zrealizowali duże zadanie, które dotyka bezpieczeństwa mieszkańców – mówił marszałek Grzegorz Schreiber.
– Czekaliśmy trzydzieści lat na tę chwilę – cieszył się Wojciech Ostrowski, burmistrz Sulejowa. – W 2010 roku nasze miasto omal nie zostało zatopione. To już na szczęście jest za nami.
Marszałek ogłosił przyśpieszony konkurs na dofinansowanie przyszłorocznej działalności spółek wodnych. Do wzięcia jest 2 mln zł z budżetu województwa. Nabór wniosków potrwa do końca stycznia.
– Chcemy wspierać spółki wodne, żeby były faktycznym partnerem dla Wód Polskich i działań, które wspólnie podejmujemy – powiedział marszałek Schreiber.
Prezes Przemysław Daca zapowiedział przy okazji realizację w Łódzkiem nowego, pilotażowego projektu – inwentaryzacji urządzeń melioracyjnych. – To województwo było szczególnie dotknięte przez susze, tymczasem tutaj dobrze działają spółki wodne – tłumaczył prezes Wód Polskich wybór naszego regionu do programu. – Chcemy tutaj w nowoczesny sposób zbierać dane dotyczące urządzeń, w tym rowów melioracyjnych, żeby wykorzystać je w dalszych pracach poprawiających gospodarkę wodną. (bg,jg)
Polecamy