Na wtorek pracownicy piotrkowskiego MOPRu zaplanowali strajk ostrzegawczy. – Pomiędzy godziną 11:00 a 13:00 odejdziemy od biurek. – zapowiada Ewa Kłaniecka, przewodnicząca związku zawodowego w piotrkowskim MOPR.
– W związku z brakiem rozwiązań dotyczących wzrostu wynagrodzeń dla pracowników MOPR w Piotrkowie Trybunalskim Zarząd Ogólnokrajowego Pracowniczego Związku Zawodowego Służb Państwowych i Społeczno – Zawodowych podjął decyzję o przeprowadzeniu strajku ostrzegawczego. Do chwili obecnej pracownicy ośrodka zachowywali spokój. Długo prowadzili rozmowy z pracodawcą i władzami miasta, ale nie było żadnych efektów. Pracownicy ośrodka mają zarobki oscylujące wokół płacy minimalnej, a domagali się podwyżki pensji zaledwie o 600 zł. Niestety ich propozycje zostały odrzucone i nie zaproponowano innych rozwiązań. Dlatego zostali zmuszeni do podjęcia zdecydowanych działań. – mówią związkowcy.
– Decyzja o podjęciu strajku, to między innymi podwyżka pensji dla prezydenta miasta i wzrost diet dla radnych. Skoro dla tych państwa znalazły się niemałe pieniądze w budżecie miasta, to dlaczego dla nas ich nie ma? – pytają pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Strajk ostrzegawczy odbędzie się pod siedzibą MOPR przy ul. Próchnika 34 we wtorek (14.12) w godzinach 11:00 – 13:00.
Polecamy