Magomedmurad Gadżijew w piątek nad ranem czasu polskiego stoczył dwie olimpijskie walki. Niestety wygrał tylko jedną. Pojedynek z Grekiem był udany, za to rosyjski mistrz świata okazał się dla naszego zawodnika za mocny.
W pierwszej walce zawodnik piotrkowskiego AKSu był faworytem i gładko pokonał Greka Georgiosa Pilidisa. Walka została przerwana po zdobyciu przez Gadżijewa 11 punktu.
Z kolei w kolejnym starciu nie było tak łatwo. Rywalem naszego zawodnika był mistrz świata Gadżimurad Raszidow startujący pod flagą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Polak przegrał tę walkę 6:2. W pierwszej rundzie, Rosjanin zdobył cztery punkty. W drugim starciu reprezentant AKS próbował odrabiać straty. W ostatnich sekundach walki była szansa na jedną udaną akcję, która dałaby zwycięstwo naszemu zawodnikowi, jednak ryzyko nie opłaciło się i to rywal Murada ustalił wynik na 6:2.
Reprezentantowi Polski pozostało liczyć na występ w repasażach. Powalczy w nich, jeżeli Raszidow awansuje do finału IO.
Polecamy