Blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca vectry, który uderzył w skrzynkę energetyczną w jednej z miejscowości na terenie powiatu. 30-latek został szybko namierzony i zatrzymany w lesie po pościgu prowadzonym przez sulejowskich policjantów. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości pomimo cofniętych uprawnień do kierowania. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
18 maja 2021 roku ,wczesnym popołudniem, dyżurny piotrkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnie nietrzeźwym kierowcy, który w Bilskiej Woli Kolonii uderzył w skrzynkę energetyczną i odjechał w kierunku Sulejowa. – Policjanci z pobliskiego komisariatu natychmiast pojechali we wskazany rejon. Zauważyli jadącego z przeciwnego kierunku opla bez tablicy rejestracyjnej. Mundurowi dali kierującemu sygnały nakazujące zatrzymanie się. Ten co prawda na chwilę stanął na poboczu ale po chwili porzucił pojazd i zaczął biec do pobliskiego lasu. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg pieszy i szybko udaremnili dalszą ucieczkę. Mężczyzna nadal nie stosował się do poleceń stróżów prawa. Został obezwładniony i doprowadzony do radiowozu. Po badaniu stanu trzeźwości, okazało się, że 30-latek jest pijany. Zawartość alkoholu w jego organizmie to blisko 2,5 promila. – informuje Dagmara Mościńska, z biura prasowego KMP w Piotrkowie.
Policjanci ustalili także, że nieodpowiedzialny kierowca stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie tylko jadąc, na „podwójnym gazie” ale także pomimo cofniętych uprawnień do kierowania. 30-latek trafił do policyjnej celi a po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Za swoje zachowanie może trafić na dwa lata do więzienia.
Polecamy