I jednym i drugim punkty były bardzo potrzebne. Chrobry wygrał i awansował na bardzo bezpieczne miejsce superligowej tabeli, Piotrkowianin po przegranej znalazł się w bardzo trudnej sytuacji.
3. punkty zostają w Głogowie, ale śmiało można powiedzieć, że Chrobry dosłownie wyszarpał zwycięstwo Piotrkowianinowi. Gospodarze rozpoczęli ładną akcją, zakończoną celnym rzutem Rafała Jamioła, ale był to jedyny moment w pierwszej połowie, kiedy prowadzili. Zawodnicy z Piotrkowa grali bardzo skutecznie w pierwszych minutach i odskoczyli głogowianom na 3-4 bramki, które zresztą zdobywali z dużą łatwością. Gra obu zespołów była bardzo dynamiczna. W 13. minucie Maciej Matyjasik został ukarany czerwoną kartką, co na kilka minut negatywnie wpłynęło na grę jego zespołu. Jednak nie trwało to długo i za każdym razem, gdy Chrobry zaczynał odrabiać straty, to piotrkowianie szybko reagowali celnymi rzutami. Nawet podwójne osłabienie drużyny z Piotrkowa pod koniec pierwszej połowy, nie ułatwiło gospodarzom odrobienia start i na przerwę schodzili przegrywając dwiema bramkami.
Druga połowa była zdecydowanie bardziej wyrównana. Chrobry odrobił straty, ale prowadzenie zdołał zdobyć dopiero w 46’ minucie. Nie cieszył się nim jednak zbyt długo, bo kilka sekund później goście już cieszyli się z kolejnej rzuconej bramki. Końcówka drugiej połowy była bardzo nerwowa. W 50’ minucie czerwoną kartkę dostał Tylutki, a piętnaście sekund po nim „czerwień” zobaczył Klinger. Mimo gry w podwójnym osłabieniu głogowianie zdołali oddać dwa celne rzuty. Walka była zacięta do ostatnich sekund, oba zespoły trafiały, ale ostatecznie to Chrobry może się cieszyć z kolejnych punktów na swoim koncie.
KS SPR Chrobry Głogów – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 30:29 (14:16)
Chrobry: Stachera, Dereviankin – Krzywicki 3, Grabowski 2, Zdobylak 1, Warmijak, Klinger 1, Babicz 6, Marszałek 2, Przysiek 1, Tylutki, Tilte 7, , Jamioł 6, Krzysztofik 1
Piotrkowianin: Ligarzewski, Kot – Wawrzyniak 1, Stolarski 2, Matyjasik 1, Szopa 4, Kaźmierczak 1, Swat 6, Surosz, Pożarek, Mosiołek 5, Mastalerz 3, Sobut 3, Tórz 2, Pacześny, Rutkowski 1
Bartosz Jurecki po meczu:
Polecamy