To już kolejny spontaniczny protest kobiet (i nie tylko) w naszym mieście. Tym razem odbył się on przed kościołem Najświętszego Serca Jezusowego. Manifestujący chcą wyrazić swoje niezadowolenie z wyroku Trybunały Konstytucyjnego, zaostrzającego prawa antyaborcyjne w Polsce.
Przed świątynia zebrało się kilkadziesiąt osób. Głównie to kobiety, ale było wśród nich także kilku mężczyzn. – Protestujemy po to, żeby pokazać, że kościół ma bezpośredni związek z decyzją Trybunału Konstytucyjnego odnośnie ustawy antyaborcyjnej, która zabroniła nam kobietom decydować o swoim ciele, a jest to podstawowe prawo człowieka – mówi jedna z protestujących kobiet. – Czy nasz protest coś da? zapewne tak, to jest jeden z niewielu przypadków, kiedy Polska aż tak się zjednoczyła i pokazuje, że nic nam nie przeszkodzi w tym, żeby odzyskać swoje prawa które właśnie utraciłyśmy – dodaje.
Do protestujących wyszedł ksiądz, który poradził, by kobiety poszły protestować przez Trybunał. Wtedy to wywiązała się wymiana zdań pomiędzy kobietami a duchownym…
Był także mężczyzna, który zapytał czy protestujące kobiety są grupą terrorystyczną i ile pieniędzy dostają za statystowanie przed kościołem:
Polecamy