– Nasza mama zachorowała pół roku temu na nowotwór złośliwy żołądka – mówi Julia Wojnarowska. Mieliśmy jednak nadzieję, bo szykowana była do operacji. Dostała cztery chemie, ale okazało się, że podobno ma przerzuty do kości. Lekarze umyli więc ręce i postawili krzyżyk. Tymczasem badanie scyntygrafii (izotopowe badanie narządów – przyp. M.G.) i badanie PET (pozytonowa tomografia emisyjna – przyp. M.G) przerzutów nie wykazały.
– Mamie co chwila spada hemoglobina i płytki, dlatego często ma przetaczaną krew. Wszystko po to, by odsunąć zagrożenie życia – dodaje nastolatka i prosi z tatą Damianem na Facebooku o pomoc:
„Nie ma znaczenia kto jaką grupę odda. Krew zostanie wymieniona na odpowiednią dla mamy. Krew można oddawać w centrach krwiodawstwa, zaznaczając, że jest ona dla Moniki Wojnarowskiej. Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej w Piotrkowie Trybunalskim”.
Bardzo prosimy Was o pomoc!
Polecamy