Straż Leśna we współpracy z policjantami z Wolborza, zatrzymała podpalacza krótko po tym, jak podłożył on ognień. Tylko doskonała współpraca pomiędzy służbami: leśną, strażakami i policją, pozwoliły ugasić ogień i zatrzymać sprawcę.
O zdarzeniu w mediach społecznościowych poinformowało Nadleśnictwo Piotrków. W informacji czytamy: „ W poniedziałek około godziny 14:30 zawiadomiono Nadleśnictwo o pożarze w leśnictwie Żarnowica, przy drodze prowadzącej do miejscowości Golesze Duże. Wszyscy leśnicy którzy byli w pobliżu dojechali na miejsce. Na miejsce dotarł także patrol Straży Leśnej. Okazało się, że tuż przy drodze publicznej płonie 15-letni młodnik sosnowy. Bardzo szybko przybyła na miejsce OSP Lubiaszów i w zarodku opanowała pożar. Ogień zniszczył poszycie lasu na powierzchni około 1 ara.
– Po zakończeniu formalności i odjechaniu służb, w ciągu 30 minut około 150 metrów dalej znów zapłonął ten sam młodnik. Wtedy już nabraliśmy pewności, że leśnicy mają do czynienia z podpaleniem. Ponownie gaszenie rozpoczęła OSP Lubiaszów, na miejsce przybył także zastęp PSP z Piotrkowa Trybunalskiego. Straż Leśna użyła drona w celu sprawdzenia potencjalnego następnego podpalenia. Tak też się stało. Zauważyliśmy przy pomocy drona 300 metrów dalej dym i oddalającą się ludzką postać – mówi Paweł Kowalski z Nadleśnictwa Piotrków i dodaje: – Leśnicy wraz z patrolem policji z komisariatu w Wolborzu, spenetrowali wskazany obszar leśny i ujęli podpalacza. Aby przedstawić mu zarzuty, trzeba było poczekać, aż mężczyzna wytrzeźwieje – mówi Paweł Kowalski.
Za pomoc w akcji gaśniczej, leśnicy dziękują strażakom z OSP Lubiaszów, PSP Piotrków oraz KP w Wolborzu.
Zobacz także:
Polecamy