Niestety z obietnic uruchomienia kursów Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej do Piotrkowa, i dalej, do Radomska – nici. Zarówno spółka, jak i marszałek województwa obiecali połączenie w grudniowej korekcie rozkładu jazdy – pisaliśmy o tym TUTAJ. Jednak, jak się okazuje, wojewódzki przewoźnik do Piotrkowa dojedzie dopiero za pół roku.
Urząd Marszałkowski zamówił nawet nowe pociągi, by pasażerowie z Piotrkowa i okolic w komfortowych składach mogli cieszyć się podróżą do stolicy województwa. Ostatnio pojawiła się informacja, że Łódzka Kolej Aglomeracyjna do Piotrkowa dojedzie dopiero w marcu. Pytamy zatem w spółce, co jest tego powodem. W odpowiedzi nadesłanej przez Martę Markowską, rzeczniczkę prasową ŁKA, czytamy:
„Łódzka Kolej Aglomeracyjna” sp. z o.o. uruchomi połączenia do Piotrkowa Trybunalskiego i Radomska od 11 marca 2019 r. w dni robocze. Rozkład jazdy w pierwotnych godzinach i terminach kursowania spotkał się ze sprzeciwem Spółki „Przewozy Regionalne” sp. z o.o. Ze względu na konieczność pogodzenia interesów Spółek wykonujących przewozy na zlecenie Województwa Łódzkiego, który jest Organizatorem Przewozów, zmienione zostaną godziny i terminy kursowania pociągów ŁKA do Piotrkowa Trybunalskiego i Radomska.
Wywołane do tablicy „Przewozy Regionalne” tym doniesieniom zaprzeczają i przypominają, że Urząd Marszałkowski (który ma 100% udziałów w spółce Łódzka Kolej Aglomeracyjna) zlecił Przewozom Regionalnym obsługę połączeń do końca przyszłego roku. Dominik Lebda, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych, w mailu do naszej redakcji pisze:
Nie „blokujemy” połączeń na wspomnianych przez Pana trasach. Pragnę podkreślić, że Przewozy Regionalne realizują połączenia w województwie łódzkim na podstawie umowy trzyletniej na lata 2017-2019 zawartej przez przewoźnika z organizatorem transportu kolejowego w regionie, czyli Województwem Łódzkim. Umowa ta określa konkretny poziom pracy przewozowej do wykonania przez Przewozy Regionalne na wyznaczonych liniach kolejowych (w tym m.in. z Łodzi do Piotrkowa Trybunalskiego i Radomska) co czynimy z należytą starannością.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy kolejowych pasjonatów. Paweł Duda, z czasopisma „Kolej na Piotrków”, nie ukrywa swojego oburzenia.
Czujemy się oszukani przez marszałka województwa, ponieważ co najmniej dwa razy (a przynajmniej tyle mamy udokumentowane) padło z jego strony stwierdzenie, że ŁKA dojeżdżać będzie do Piotrkowa Trybunalskiego od grudnia 2018. Niedawno marszałek stwierdził, że termin grudniowy był tylko przejęzyczeniem z jego strony i zostało ustalone, z PKP PLK, że pociągi wyruszą do Piotrkowa w marcu (chociaż według PKP PLK nie zostały złożone wnioski na uruchomienie takich połączeń). Nie jesteśmy w stanie uzyskać konkretnych odpowiedzi od marszałka i konkretnych deklaracji, tylko wymijające, nic nie wnoszące do sprawy, że „wkrótce się przekonamy”, „nic nie potwierdzam, ale też nie zaprzeczam”. Jest to w naszym odczuciu zwodzenie i obietnice wyborcze. Nie uzyskując konkretnych odpowiedzi nie możemy nikogo rozliczyć z niewykonania zadania, ponieważ nie było jednoznacznie powiedziane kiedy pociągi ŁKA dojadą do Piotrkowa, ile ich będzie i w jakich godzinach będą kursowały.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Łódzka Kolej Aglomeracyjna do Piotrkowa „wypuści” zaledwie jedną parę pociągów.
Polecamy