Chociaż książkę w internecie można kupić od kilku dni, to dziś (30.07) podczas oficjalnej premiery, czytelnicy księgarnię w Rynku Trybunalskim wypełnili po brzegi.„Łowca. Sprawa Trynkiewicza” autorstwa Ewy Żarskiej – dziennikarki pochodzącej z Piotrkowa – rozeszła się do ostatniej sztuki. – Nie sądziłam, że książka wzbudzi aż takie zainteresowanie – mówi w rozmowie z nami autorka.
W Piotrkowie nadal sporo emocji wzbudza sprawa poczwórnego morderstwa, jakiego 30 lat temu dopuścił się Mariusz Trynkiewicz. – Gdyby go wypuścili, a on przyjechałby tu, to długo by pewnie nie pożył. Skończyłoby się pewnie jakimś linczem – mówi napotkana przed księgarnią młoda kobieta. – Osobiście znałam ojca Mariusza Trynkiewicza. Stary Trynkiewicz, to wyjątkowo obleśny typ. Podobno maczał palce w morderstwach tych chłopców – dodaje pani z ręką na temblaku. – Ta sprawa pomimo że stara, nadal wzbudza sporo emocji – mówi jeden z mężczyzn, którzy przyszli na premierę książki o „szatanie z Piotrkowa”.
POSŁUCHAJ ROZMOWY Z EWĄ ŻARSKĄ
Polecamy