Czy zbliża się ekstradycja sprawcy tragicznego wypadku na A1? Mężczyzna, który we wrześniu 2023 roku pod Piotrkowem spowodował śmierć trzyosobowej rodziny, być może już niedługo zostanie sprowadzony do Polski, aby stanąć przed sądem. O postępie w sprawie poinformował w mediach społecznościowych szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar.
Chodzi o decyzję Sądu Apelacyjnego z Dubaju, który stwierdził w czwartek (09.01) prawną dopuszczalność ekstradycji do Polski Sebastiana M. Jest on podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego w połowie września 2023 r. na autostradzie A1.
Decyzja sądu nie jest prawomocna, w ciągu 30 dni stronom przysługuje prawo do złożenia odwołania. Wówczas sprawę rozpatrzy sąd II instancji, którym jest Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Orzeczenie oznacza jednak znaczący postęp w staraniach o sprowadzenie podejrzanego do Polski. Choć to jeszcze nie koniec pracy, to już dziś za ogromny trud włożony w nasze starania dziękuję Radosław Sikorski, Ministerstwu Spraw Zagranicznych, Prokuratorze Krajowej i wszystkim urzędnikom, dyplomatom i prokuratorom pracującym przy tej sprawie.
– napisał na platformie Facebook Adam Bodnar, Minister Sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło 16 września 2023 roku na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim. Według prokuratury, kierowca bmw jadąc z nadmierną prędkością uderzył w jadący przed nim samochód marki Kia, przez co pojazd stanął w płomieniach i zginęły w nim trzy osoby, w tym 5-letnie dziecko. Według biegłych, w chwili zderzenia BMW pędziło z prędkością minimum 254 km/h. Wcześniej, mężczyzna mógł osiągać prędkość ponad 300 km/h.a1
Polecamy