Piłka ręcznaSport

Arcyważna wygrana Piotrkowianina

Trzecie zwycięstwo za trzy punkty wywalczył w bieżącym sezonie zespół Piotrkowianina. W bardzo ważnym dla układu w dolnej części tabeli spotkaniu 12. Serii drużyna Michała Matyjasika pokonała Zepter KPR Legionowo 31:27 (16:15). Wygrana pozwoliła Piotrkowianinowi odskoczyć od niebezpiecznych miejsc w ligowym rankingu.

Obie drużyny zdawały sobie sprawę z wagi tego spotkania. Zespół gości przyjechał do Piotrkowa podbudowany premierową wygraną w lidze nad Śląskiem Wrocław i bardzo chciał iść za ciosem. Piotrkowianin chciał zaś zbudować sobie bezpieczną przewagę nad drużynami z Legionowa oraz Śląska Wrocław. Pierwsza połowa spotkania była niezwykle wyrównana. Częściej na prowadzeniu był zespół Michała Matyjasika, ale przyjezdni dotrzymywali Piotrkowianinowi kroku. W 29. minucie, po rzucie Michała Słupskiego, był remis 15:15, a minimalną przewagę do przerwy dał gospodarzom rzut Marcina Matyjasika

W drugiej połowie zaczęła się rysować przewaga Piotrkowianina, który po 40 minutach wygrywał pięcioma trafieniami 24:19. Skutecznie między słupkami grał Damian Chmurski, a w ataku wręcz bezbłędnie Piotr Rutkowski. Drużyna gości tymczasem straciła skuteczność w ataku, a najskuteczniejszy zawodnik Legionowa Mateusz Chabior przesiedział drugą połowę na ławce rezerwowych. Tymczasem Rutkowski rzutami z dystansu nie dawał szans bramkarzom z Legionowa. Rzucił aż dziesięć bramek i zasłużenie został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania.

– To zwycięstwo bardzo dużo waży. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że wygrana da nam przewagę nad zespołem z Legionowa i Śląskiem Wrocław. Dzisiaj od pierwszej do ostatniej minuty zagraliśmy tak, jak sobie to ustaliliśmy. Cieszy bardzo dobra gra w obronie, szczególnie w drugiej połowie. Myślimy już o meczu w Płocku, a później grudniowych spotkaniach, których mamy dużo do zagrania. Jest dużo punktów jeszcze do zdobycia – powiedział po spotkaniu Michał Matyjasik. 

– Zawiedliśmy w drugiej połowie. I nie jest to tylko wina Mateusza Chabiora, któremu mecz nie wyszedł. Inni zawodnicy też nie stanęli na wysokości zadania. Po przerwie popełniliśmy zbyt dużo błędów, a w ataku nie mogliśmy zatrzymać dwóch rozgrywających – Rutkowskiego i Żyszkiewicza. Gratuluję zwycięstwa gospodarzom – skomentował pojedynek Michał Prątnicki, szkoleniowiec Zeptera KPR Legionowo.

Piotrkowianin – Zepter KPR Legionowo 31:27 (16:15)

Piotrkowianin: Chmurski 1, Kot – Wawrzyniak, Krajewski 2, Matyjasik 1, Szopa 3, Wadowski, Żyszkiewicz 2, Mastalerz 4, Filipowicz, Surosz 1, Pożarek, Kowalski 6/5, Grzesik 1, Makowiejew, Rutkowski 10.
Rzuty karne: 5/5
Kary: 16 min (Pożarek x2, Żyszkiewicz x2, Wawrzyniak, Szopa, Filipowicz, Surosz)

Zepter KPR: Liljestrand, Balcerek – Brzeziński, Maksymczuk 4, Słupski 6, Fąfara 4, Pawelec 3, Lewandowski, Adamczyk, Wołowiec 2, Petlak 2, Chabior 2/1, Laskowski 4/2, Ciok.
Rzuty karne: 3/6
Kary: 12 min (Fąfara x2, Wołowiec x2, Laskowski, Maksymczuk)

0 0 votes
Oceń temat artykułu
reklama
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy

Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x

Ej! Odblokuj nas :)

Wykryliśmy, że używasz wtyczki typu AdBlock i blokujesz nasze reklamy. Prosimy, odblokuj nas!