Na miejskim targowisku w Piotrkowie pojawili się pierwsi w tym roku sprzedawcy żywych karpi. Cena ryby to 30 złotych za kilogram. Chętnych nie brakuje, chociaż prawdziwy ruch zacznie się w przyszłym tygodniu.
Większość z nas nie wyobraża sobie świątecznego stołu bez tej królewskiej ryby. Niewiele osób jednak wie, że tradycja podawania karpia podczas wieczerzy wigilijnej nie jest bardzo stara, bowiem zagościł on na polskich stołach dopiero po II wojnie światowej.
Na piotrkowskim targowisku w okolicach Hali Targowej, w piątek pojawił się pierwszy w tym sezonie sprzedawca karpi. – Karpie sprzedajemy od grubo ponad 10 lat. Nasze ryby pochodzą z Rudy Malenickiej w powiecie koneckim która cieszy się ogromną popularnością klientów. Warto dodać, że od 2009 roku karpie z tej hodowli są wpisane na listę produktów tradycyjnych. Mamy stałych klientów. Ludzie je kupują, bo to dobre i sprawdzone źródło – mówi sprzedawca.
Karpie sprzedawane są po 30 złotych za kilogram. To nieco drożej niż przed rokiem, ale jak zaznacza nasz rozmówca, powodem podwyżki są galopujące w tym roku ceny wszystkich produktów.
KLIKNIJ BY POSŁUCHAĆ
Polecamy