Strażacy, a zwłaszcza druhowie OSP, często są pierwsi w miejscach niebezpiecznych zdarzeń. Gaszą pożary, walczą ze skutkami klęsk żywiołowych, spieszą na ratunek osobom poszkodowanym w wypadkach drogowych i innych. Aby mogli skutecznie nieść pomoc, muszą działać szybko – kluczowe okazują się samochody, którymi docierają do działań. Dlatego na placu przed remizą w Krzepczowie, miało miejsce oficjalne poświęcenie samochodu ratowniczo-gaśniczego. Strażacy od dawna starali się o samochód, a teraz ich marzenie stało się faktem.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w intencji strażaków, ich rodzin, darczyńców i mieszkańców, która odprawiona została w miejscowym kościele św. Wojciecha w Krzepczowie, a koncelebrowali ją: wojewódzki kapelan strażaków ks. Adam Stańdo oraz kapelan gminny ks. Robert Nowak. Po nabożeństwie pododdziały w defiladzie przeszły do remizy, gdzie odbyło się poświęcenie samochodu.
Kolejne punkty uroczystości przebiegały zgodnie ze strażackim ceremoniałem. W trakcie wydarzenia prezes OSP Krzepczów Mieczysław Kociołek podkreślił, że pozyskany samochód jest efektem starań wielu osób i instytucji. W imieniu druhen i druhów wyraził wdzięczność i podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do jego zakupu. W sposób szczególny podziękował posłowi Grzegorzowi Lorkowi oraz Radzie Gminy Grabica.
Pojazd, znalazł miejsce w rozbudowanym garażu OSP. Średni samochód ratowniczo-gaśniczy kosztował blisko 1,1 miliona złotych, z czego 800 tysięcy pochodziło z dotacji celowej Wojewody Łódzkiego, pozostała kwota – blisko 300 tysięcy z budżetu gminy.
Zaproszeni goście, w swoich przemówieniach gratulowali druhom nowego samochodu, dziękując również za całokształt pracy, za poświęcenie, za zaangażowanie dla dobra środowiska lokalnego, uwidaczniając rolę strażaków i doceniając ich wysiłek.
Mimo, że OSP Krzepczów nie jest jednostką w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, to i tak aktywnie uczestniczy w działaniach ratowniczych i społecznych realizowanych na terenie gminy oraz powiatu.
Dzięki temu zakupowi możliwości operacyjne jednostki zmienią się diametralnie. Praca na nowym sprzęcie znacznie ułatwi działania ratowniczo-gaśnicze, zwiększy ich skuteczność, a także zapewni większe bezpieczeństwo dla strażaków biorących bezpośredni udział w działaniach.
Polecamy