Kibice mogą już odliczać godziny od ligowej inauguracji sezonu 2023/2024 w ORLEN Superlidze. Przerwa między rozgrywkami przyniosła wiele zmian organizacyjnych. O nowym sponsorze ligi już informowaliśmy, podobnie jak o tym, że mecze na żywo pokazywać będzie Polsat Sport. W piotrkowskiej drużynie doszło do zmiany pierwszego trenera, a także kilku ruchów kadrowych.
Za wyniki szczypiornistów Piotrkowianina odpowiedzialny będzie Michał Matyjasik. Przedstawiać go sympatykom piłki ręcznej w Piotrkowie nie trzeba. To były świetny skrzydłowy Piotrkowianina, a ostatnio pełniący rolę asystenta Bartosza Jureckiego. – Nie boję się wyzwania, przyjąłem propozycję objęcia drużyny, którą przecież, pod nieobecność Bartka, kiedy pracował z kadrą, prowadziłem samodzielnie – powiedział Matyjasik.
Z zespołu odeszli kluczowi gracze: bramkarz Kacper Ligarzewski (Górnik Zabrze), środkowy rozgrywający Piotr Jędraszczyk (KS Kielce, wypożyczenie do Gwardii Opole), Adam Pacześny (Grunwald Poznań), Eryk Pstrąg (Padwa Zamość). – Wiadomo jakiej klasy byli to zawodnicy. Kacper w bramce, czyli Piotrek na środku rozegrania. O Adamie już nie wspomnę, bo to prawdziwa podpora defensywa. Ale taka jest kolej rzeczy. Mnie też czeka niedługo koniec przygody z piłką ręczną. Nie składamy jednak broni, będziemy walczyć, do drużyny doszli nowi, młodzi zawodnicy oraz dobrze tutaj znany Stasiek Makowiejew – mówił na pierwszym treningu Piotr Swat, kapitan zespołu.
I to właśnie Makowiejew stoi na czele pozyskanych zawodników. Oprócz byłego reprezentanta Polski do Piotrkowianina doszli: kołowy Filip Wadowski (Ostrovia Ostrów Wielkopolski), rozgrywający Krysztof Żyszkiewicz (Sokół Kościerzyna) i bramkarz Adrian Lewandowski (Victoria Łódź).
Na co stać Piotrkowianina? Fachowcy od piłki ręcznej, biorąc pod uwagę skład i możliwości finansowe (najniższy budżet w lidze) wymieniają piotrkowską drużynę jednym tchem. Ale nie w roli kandydatów do medalu, lecz w gronie najpoważniejszych kandydatów do spadku. – I niech sobie tak myślą i prognozują. Ja uważam inaczej. Wierzę w ten zespół i wiem jak pracował w okresie przygotowawczym. Już turniej w Kaliszu pokazał, że jesteśmy w stanie nawiązać walkę z mocnymi rywalami, a to ostatnie zwycięstwo z Kwidzynem jest dobrym prognostykiem. Apeluję do kibiców – pomagajcie nam dopingiem. Na pewno zrobimy wszystko, aby dać wam wiele pozytywnych emocji – zapewnia szkoleniowiec.
Początek sezonu zapowiada się zresztą dla kibiców emocjonująco. 30 sierpnia o 18:00 obejrzą w Hali Relax mecz z ORLEN Wisłą Płock. 1 września zespół Michała Matyjasika zaprezentuje się mieszkańcom Piotrkowa w amfiteatrze, a dzień później zmierzy się, ponownie we własnej hali, z Azotami Puławy.
Polecamy