Policjanci ruchu drogowego w czasie wolnym od służby zatrzymali kierującego oplem, który miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Szybka reakcja i czujność policjantów zakończyła podróż nieodpowiedzialnego kierowcy. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Brakiem wyobraźni wykazał się kierowca opla, który 7 czerwca 2023 roku wieczorem przemierzał drogi powiatu będąc w stanie nietrzeźwości. – Jego nieodpowiedzialne zachowanie mogło zakończyć się tragedią, gdyby nie spostrzegawczość dwojga funkcjonariuszy, którzy jechali tą samą drogą. Była godzina 19:00, kiedy to policjantka i policjant, w czasie wolnym od obowiązków służbowych w Mierzynie zauważyli, że jadący przed nimi opel nie trzyma toru jazdy, jedzie od lewej do prawej, całą szerokością jezdni. Kierowca opla podczas wymijania z innymi pojazdami gwałtownie hamował i wjeżdżał na przeciwny pas ruchu stwarzając realne zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Funkcjonariusze wyprzedzając pojazd, dawali mężczyźnie znaki by się zatrzymał, ale ten gwałtownie przyspieszył rozwijając nadmierną prędkość po czym zjechał z drogi w ścieżkę leśną i oddalał się – relacjonuje Dagmara Mościńska z biura prasowego KMP w Piotrkowie.
Policjanci jechali równolegle do ścieżki leśnej po której poruszał się uciekający kierowca, a kiedy jego ścieżka się kończyła i droga jazdy zrównała się z ich pojazdem, zablokowali mu wyjazd z niej swoim samochodem. – Kiedy podeszli do kierowcy wyczuli silną woń alkoholu. O całej sytuacji powiadomili oficera dyżurnego, który na miejsce skierował patrol wydziału ruchu drogowego. 38-latek do czasu przyjazdu zadysponowanego patrolu próbował odjechać, ale i te zamiary skutecznie udaremnili mu funkcjonariusze. 38-latek miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie – dodaje.
Teraz odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, mężczyzna straci prawo jazdy oraz czekają go dotkliwe konsekwencje finansowe.
Polecamy