Dwóch piotrkowskich policjantów pomogło potrąconemu psu. Zwierzak miał uszkodzone tylne łapy i ogromne problemy w poruszaniu się. Policjanci przenieśli czworonoga w bezpieczne miejsce. Wezwano weterynarza, który zajął się rannym zwierzęciem.
W niedzielę dwóch policjantów Wydziału Kryminalnego piotrkowskiej komendy jechało radiowozem drogą krajową nr 12. Na wysokości miejscowości Strzelce zauważyli na polu w śniegu, prawdopodobnie potrąconego psa, który poruszał się tylko na przednich łapach, włócząc za sobą tylne kończyny. Zwierzę z powodu obrażeń nie mogło dostać się do najbliższych zabudowań oddalonych o kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. W głębokim śniegu pies był narażony na wychłodzenie. Policjanci natychmiast zareagowali i przenieśli ranne zwierzę do wiaty przystankowej. O zaistniałej sytuacji powiadomili opoczyńskiego dyżurnego, który na miejsce przysłał patrol dzielnicowych z Paradyża oraz weterynarza, który objął rannego psa specjalistyczną opieką. Policjantom gratulujemy empatii i postawy godnej naśladowania. Niestety, po badaniach wiadomo, że nie da się uratować życia psiaka, jednak bardzo szybka reakcja służb pozwoliła na ulgę w cierpieniu zwierzęcia.
Polecamy