Piotrkowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o rozbój na 42-latku. Sprawcy dotkliwie pobili swoją ofiarę, a kiedy mężczyzna był bezbronny ukradli mu dwie butelki wina. Usłyszeli już prokuratorskie zarzuty rozboju, przestępstwa zagrożonego karą do 12 lat pozbawienia wolności. Agresorzy najbliższe miesiące spędzą w areszcie.
11 marca 2023 roku do piotrkowskiej jednostki policji wpłynęła informacja o pobitym i okradzionym mężczyźnie. Do przestępstwa miało dojść w godzinach nocnych w jednym z pustostanów przy ulicy Słowackiego.
– Sprawą natychmiast zajęli się funkcjonariusze wydziału wywiadowczego. Odtworzyli krok po kroku przebieg wydarzeń, wytypowali sprawców i zaledwie kilka godzin od zdarzenia zatrzymali pierwszego z nich. Ślady krwi na ubraniu i rękach zatrzymanego 54-latka świadczyły o tym, że dobrze wytypowali napastnika. Policjanci ustalili, że tej feralnej nocy poszkodowany pił z dwoma nieznanymi mężczyznami alkohol. W chwili kiedy odmówił im dwóch butelek wina zaczęli go bić pięściami i kopać po całym ciele, a na koniec ukradli mu pozostały alkohol. Zatrzymany przez wywiadowców agresor trafił do policyjnej celi. Kilka godzin później jego los podzielił 41-latek mający związek z tą sprawą, zatrzymany przez stróżów prawa na poddaszu opuszczonego budynku – relacjonuje Dagmara Mościńska z KMP w Piotrkowie.
Przestępczy duet usłyszał prokuratorskie zarzuty rozboju, przestępstwa zagrożonego karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Młodszy z kompanów odpowie za rozbój w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa, w takim przypadku do więzienia może trafić nawet na 15 lat. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec sprawców tymczasowy areszt.
Polecamy