W najbliższą niedzielę odbędzie się kolejny – 31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Setki wolontariuszy w Piotrkowie i powiecie piotrkowskim wyjdzie na ulice, by zbierać pieniądze na zakup sprzętu do walki z sepsą. W Piotrkowie grać będą dwa sztaby, dziś wolontariusze sztabu #4615 odebrali dziś (26.01) puszki i identyfikatory. Tegoroczny finał WOŚP zagra roku pod hasłem: Chcemy wygrać z sepsą! Gramy dla wszystkich – małych i dużych!
Finał WOŚP to jednodniowa zbiórka publiczna, organizowana przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Dlaczego walka z sepsą? Sepsa to zespół objawów wywołanych przez niekontrolowaną, gwałtowną reakcję organizmu na zakażenie. W przebiegu sepsy w ciągu kilku godzin może dojść do niewydolności wielonarządowej, wstrząsu i śmierci.
Przedfinałową odprawę przeszli dziś wolontariusze sztabu #4615. Podczas spotkania policjanci przekazali najważniejsze zasady bezpieczeństwa. – Mamy taki apel do wolontariuszy, by pamiętali, żeby zbierali pieniądze w miejscach dobrze oświetlonych, w takich w których wiedzą, że jest na przykład monitoring, powinni unikać miejsc słabo uczęszczanych, źle oświetlonych, miejsc, które uważane są za niebezpieczne – Mówi asp. Katarzyna Dębińska z KMP w Piotrkowie. A co w razie napadu na wolontariusza? – Wolontariusz powinien pamiętać, że jego zdrowie i życie jest najważniejsze, dlatego powinien oddać puszkę, oddalić się, spróbować zapamiętać rysopis napastnika i zgłosić sprawę na policję – dodaje policjantka
Dziś pomagają ci, którzy jeszcze kilkanaście lat temu sami korzystali ze sprzętu z serduszkiem. – Pomagamy, bo tak trzeba. Trzeba czynić dobro, a to co robi fundacja, jest dobrem – mówi jeden z nich.
W sztabie #4615 jest zaledwie kilkudziesięciu wolontariuszy. – To jest bardzo ważny dzień dla wolontariuszy. Mamy dziś odprawę podczas której policjanci opowiadają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Ponadto rozdajemy identyfikatory oraz puszki, do których w niedzielę wolontariusze będę zbierać pieniądze. W naszym sztabie jest ich 75 i dodatkowych 40 puszek stacjonarnych – mówi Małgorzata Pingot, szefowa sztabu.
Polecamy