9 Łódzka Brygada Obrony Terytorialnej i PGE S.A. przeprowadzili w Radomsku ćwiczenie pk. Przyjazna Energia – 22. Polegało ono na podłączeniu Kontenerowej Elektrowni Polowej (KEP-900) do infrastruktury cywilnej.
Jednym z zadań Wojsk Obrony Terytorialnej jest wsparcie społeczeństwa w sytuacjach kryzysowych i przeciwdziałanie skutkom klęsk żywiołowych oraz katastrof. – Jak pokazały minione lata sytuacje zagrażające poczuciu bezpieczeństwa mogą mieć różne oblicza – pandemii, kryzysu na granicy polsko – białoruskiej czy też migracyjnego. W ćwiczeniu Przyjazna – Energia – 22 przygotowujemy się do wsparcia organów administracji publicznej w sytuacji ograniczenia lub braku dostaw energii elektrycznej – powiedział ppłk Marcin Markiewicz, zastępca dowódcy 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Terytorialsi szkolą się i nabierają doświadczeń od specjalistów, którzy posiadają ogromną wiedzę w zakresie energetyki i działań na wypadek sytuacji kryzysowych. Ćwiczenia mają na celu sprawdzić zdolności nie tylko osobowe, ale też sprzętowe do niesienia wsparcia społeczności lokalnych na wypadek przerwy w dostawie energii.
– Szkolenie jest odpowiedzią na nowe zadania, jakie zostały nałożone na WOT w ustawie o obronie ojczyzny. W ramach ustawy, tej formacji została powierzona niemilitarna część zadań zarządzania kryzysowego w resorcie obrony narodowej. Dowódca WOT został szefem Centrum Zarządzania Kryzysowego MON, a poszczególni dowódcy brygad OT stali się doradcami wojewodów w zakresie koordynacji i realizacji wsparcia z ramienia wojska – mówi Małgorzata Glińska, rzecznik prasowy 9ŁBOT.
– Wykorzystywana w działaniach kontenerowa elektrownia polowa KEP-900 składa się z trzech zespołów spalinowo-elektrycznych o mocy 2 x 250 kW i 1 x 400 kW. Elementy mogą działać połączone razem, ale w przypadku mniejszego zapotrzebowania dostawy energii również osobno. Do ich obsługi są delegowani żołnierze, którzy ukończyli specjalistyczne kursy i posiadają odpowiednie uprawnienia. Elektrownia może działać nieprzerwanie nawet kilka miesięcy i może zasilać np. szpitale lub całe miasteczka – wyjaśnia ppłk Marcin Markiewicz.
Polecamy