Sporo szczęścia miał 8-letni chłopiec, który w czwartek wieczorem wpadł do studni głębokiej na 15 metrów. Na pomoc chłopcu ruszył jego ojciec. Mężczyzna zszedł na dół studni, lecz nie zdołał już wyciągnąć chłopca. Pomocy udzielili piotrkowscy strażacy.
Do zdarzenia doszło na podwórku jednego z domów przy ulicy Dworskiej w Piotrkowie. – Nie wiadomo czy studnia była zabezpieczona, wiadomo jednak, że wpadł do niej 8-letni chłopiec. Na pomoc udał się ojciec chłopca. Po szczeblach zszedł na dno studni, lecz nie miał siły by wyciągnąć chłopca. Na pomoc wezwano piotrkowskich strażaków. Za pomocą trójnoga, jeden z ratowników opuścił się na dno studni i wyciągnął chłopca, ojciec wyszedł wtedy o własnych siłach. Chłopiec śmigłowcem został przetransportowany do szpitala – poinformował st.kpt. Wojciech Pawlikowski z JRG KM PSP w Piotrkowie.
Polecamy