Piotrków TrybunalskiWażne wiadomościWydarzenia

25 lat temu Andrzej Wajda kręcił w Piotrkowie „Pana Tadeusza”

25 lat temu, 14 września 1999 roku w Piotrkowie na Starym Mieście Andrzej Wajda realizował zdjęcia do „Pana Tadeusza”. Filmowa adaptacja największego polskiego poematu stała się jednym z największych wydarzeń kulturalnych w kraju pod koniec XX stulecia. Tym też większa satysfakcja dla Piotrkowa i piotrkowian, którym dane było uczestniczyć w realizacji tego dzieła. Bo to właśnie na piotrkowskim bruku i pośród wąskich uliczek Starego Miasta, Andrzej Wajda, za sprawą Allana Starskiego, odnalazł ducha francuskiej stolicy z początków XIX wieku.

O ile suwalskie plenery świetnie wpasowały się w opisany na kartach poematu Adama Mickiewicza świat wspomnień i marzeń, i doskonale zastąpiły litewską scenerię, o tyle paryskie sekwencje z Piotrkowa, stworzyły fabularne ramy opowieści z dawnych czasów i wprowadziły realizm, który zastąpił bajkowość i nostalgię. Choć ujęć z Piotrkowa w „Panu Tadeuszu” jest niewiele, bo zaledwie minuta i to w pierwszym kadrze obrazu, niemniej prastary trybunalski gród ma swój wkład w ekranizację największego narodowego poematu. Zdjęcia do piotrkowskich ujęć powstały 14 września 1998 roku na ulicy Rycerskiej pod numerem 12. Ponieważ Andrzej Wajda (1926-2016) nie wyobrażał sobie filmu bez słów Epilogu „O tem, że dumać na paryskim bruku…” wprowadził i uwyraźnił w scenariuszu postać Narratora, którym „mógł być” tylko sam Mickiewicz. W ten sposób reżyser tchnął oddech poezji w film akcji, i pozwolił zarazem zaistnieć w kadrze piotrkowskiej Starówce. W postać narratora recytującego inwokację zagrał Krzysztof Kolberger (1950-2011).

Dlaczego akurat wybrano Piotrków?

Pojawienie się w filmie postaci Narratora sprawiło iż realizatorzy mieli poważny problem w związku z paryskim mieszkaniem Mickiewicza. Początkowo myślano o nakręceniu tej sceny w nieborowskim pałacu, we XIX-wiecznych stylowych wnętrzach urządzonych francuskimi meblami z epoki. Zgodnie jednak z zachowanymi do czasów obecnych przekazami wiadomo, że Mickiewicz nie mieszkał ani bogato ani komfortowo. Stąd też główny scenograf „Pana Tadeusza” Allan Starski musiał się dość mocno napracować by sprostać wymaganiom reżysera i oczekiwaniom widzów. Ostatecznie surowy, biedny i bardzo prosty Paryż widziany z okien mieszkania Mickiewicza Starski odnalazł w Piotrkowie. I dzięki magii kina filmowcy na ekranie połączyli wnętrze Mickiewiczowskiego mieszkania, nagranego w Modlinie, z widokiem z okna, który nakręcono w Piotrkowie, a do którego dosztukowano komputerowo wieże katedry Notre Dame sfilmowane w Paryżu.

To Allan Starski wymyślił Piotrków w filmowej adaptacji Pana Tadeusza. Foto Agnieszka Szóstek

Duet Wajda-Starski

Było to trudne zadanie dla mnie, bo łatwiej znaleźć pałac w stylu francuskim niż biedne wnętrze” – wspominał prace nad scenografią „Pana Tadeusza” Starski. – „Dlatego wymyśliłem, że skoro nie mam typowego czynszowego wnętrza paryskiego to znajdę tak dziwne miejsce, które mogło się pojawić zarówno w Paryżu, jak i w Polsce. Zaprosiłem reżysera doi twierdzy Modlin. Znaleźliśmy tam wnętrze, z którego byłem bardzo zadowolony. Dzięki temu, że robiłem „Dantona”, dowiedziałem się, na czym polega biedny Paryż. Biedny Paryż nie jest taki jak Starówka warszawska z barokowymi elewacjami i kolorowymi kamieniczkami, tylko jest bardzo surowy, bardzo biedny i bardzo prosty. Znalezienie jednak biednego podwórka w Paryżu nie jest takie proste, a biednego podwórka, za którym będzie widać Notre Dame, w ogóle chyba niemożliwe. Dlatego zaproponowałem Piotrków. Okno z mieszkania w Modlinie przywieźliśmy do Piotrkowa i z tego okna widać było podwórko. A ja z kolei pojechałem do Paryża, żeby omówić efekty komputerowe, bo nad dachami Piotrkowa powinna górować katedra Notce Dame. I to jest kolejne oszustwo – mieszkanie jest w Modlinie, okno stoi w Piotrkowie, a nad wszystkim dosztukowano komputerowo wieże katedry Notre Dame sfilmowane w Paryżu.”. Słowa Starskiego potwierdził sam mistrz Wajda, wypowiadając się dla jednego z lokalnych tytułów prasowych: „Trafiliśmy tu za namową scenografa Allana Starskiego, który po długich poszukiwaniach uznał, że podwórze kamienicy nr 1 piotrkowskiej Starówki najbardziej oddaje atmosferę XIX-wiecznego Paryża. Kręcimy tu widok z paryskiego mieszkania Adama Mickiewicza. Wnętrze pomieszczenia zrobiliśmy w Twierdzy Modlin. Mickiewicz – grany przez Krzysztofa Kolbergera – siedzi w oknie i jako narrator opowiada swoim przyjaciołom, nad czym aktualnie pracuje, czytając jednocześnie fragmenty Ostatniego Zajazdu na Litwie. Scena trwa zaledwie minutę i nie znajdziecie jej na stronach poematu. Wymyśliliśmy ją dla potrzeb ekranizacji.”.

Rycerska 12 – to tutaj m.in. powstawały 25 lat temu zdjęcia do Pana Tadeusza. Foto Agnieszka Szóstek

Mistrz na „kocich łbach”

Ekipa filmowa w Piotrkowie rozlokowała się głównie przy ulicy Rycerskiej i Szewskiej. Z tej strony filmowcy mieli zdecydowanie łatwiejszy dostęp do podwórka, które wybrał Allan Starski. Jak zauważyli obserwujący pracę Wajdy dziennikarze, początkowo mistrz miał pewne trudności z oparciem swojego reżyserskiego fotelika na kocich łbach staromiejskiego podwórka, kiedy jednak już grunt przestał sprawiać problemy, kamera zaczęła rejestrować obraz reżyser zaczął bacznie obserwować przechadzających się po „paryskim” bruku przed obiektywem Pawła Edelmana statystów ubranych w stroje z epoki. Oczywiście, jak zauważyli ww. dziennikarze „tłumy piotrkowianek pośród rusztowań wypatrywały na planie swego ukochanego Kolbergera.”. Nieco inaczej ów dzień na Starym Mieście wspominają mieszkańcy podwórka, na którym ekipa filmowa zlokalizowała swój plan. „Mieszkam na parterze i tak się akurat złożyło, że okna mojego mieszkania wychodzą na podwórko, na którym pracowali filmowcy. Najpierw zakryli je stylowymi okiennicami, a potem zakazali przez kilka godzin nie wychodzić z domu ani poruszać się po klatce schodowej. Oczywiście za wszystkie te niedogodności zapłacili.” – wspominał wizytę filmowców jeden z mieszkańców kamienicy przy ulicy Rycerskiej 12, Piotr Rutowicz.

Piotrkowski bruk idealnie pasował Allanowi Starskiemu jako filmowa scenografia do Pana Tadeusza. Foto Agnieszka Szóstek

Jedna z najdroższych produkcji

„Pan Tadeusz” Andrzeja Wajdy to jedna z najdroższych produkcji w dziejach polskiej kinematografii. Film kosztował 12,5 mln zł (wówczas 3,5 mln dolarów). Jego premiera odbyła się 22 października 1999 roku. Filmową ekranizację „Pana Tadeusza” obejrzało przeszło 7 mln osób, co sprawia, że dzieło Wajdy jest drugim pod względem frekwencji polskim filmem zrealizowanym po 1989 roku. W filmie zagrali najlepsi polscy aktorzy – m.in. Bogusław Linda, Michał Żebrowski, Grażyna Szapołowska, Marek Konrad, Daniel Olbrychski, Alicja Bachleda-Córuś. Muzykę skomponował Wojciech Killar. Co warto dodać film powstał na 200 rocznicę urodzin Adama Mickiewicza.

Plakat do filmu Pan Tadeusz.

Bez Oskara, ale na gali Oskarów

„Pan Tadeusz” został zgłoszony przez polską kinematografię jako kandydat do Oscara w kategorii najlepszy film obcojęzyczny. Decyzję taką podjęła obradująca przy Komitecie Kinematografii komisja Oscarowa w składzie: Tadeusz Chmielewski, Jerzy Kawalerowicz i Andrzej Kołodyński. O nominację do Oskara film Wajdy rywalizował z 47 filmami z całego świata. Niestety przegrał. Pomimo porażki i tak fragmenty „Pana Tadeusza” zobaczyła publiczność zgromadzona na gali rozdania Oskarów w Shrine Audytorium w Los Angeles, 26 marca 2000 roku, a wraz z nią miliard widzów na całym świecie oglądających bezpośrednią transmisję z ceremonii. Stało się tak za sprawą przyznania Andrzejowi Wajdzie przez Amerykańską Akademię Filmową Oskara honorowego, za całokształt twórczości. Moment uroczystego wręczenia statuetki Wajdzie poprzedziła emisja filmu, na który składały się fragmenty jego najsłynniejszych dzieł, a całość zamykały właśnie sceny z „Pana Tadeusza”. I choć tego dnia Oskar dla najlepszego filmu zagranicznego powędrował do Pedro Almodóvara za „Wszystko o mojej matce”, to jednak i nasza narodowa epopeja miała swoje przysłowiowe pięć minut w stolicy światowego filmu, a Andrzej Wajda, zwracający się zgromadzonych na ceremonii w języku polskim stał się głównym bohaterem wieczoru.

Filmowy spacer – 21 września

Wszystkich zainteresowanych filmowymi dziejami Piotrkowa zapraszamy już dziś wraz z Centrum Inicjatyw na Rzecz Rozwoju REGIO i Przewodnikiem po filmowej Łodzi na spacer filmowym szlakiem Piotrkowa, który odbędzie się 21 września. Początek o godzinie 12.00 w Rynku Trybunalskim. Spacer odbędzie się w ramach projektu „Filmowe łódzkie” finansowanego przez Samorząd Województwa Łódzkiego. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Tekst: Agnieszka Szóstek

Foto: Agnieszka Szóstek, Marek Szymański, materiały prasowe dystrybutora filmu

Materiały:

  1. Marek Miller „Zagrajcie mi to pięknie. Pan Tadeusz według Andrzeja Wajdy”, Warszawa 1999
  2. Agnieszka Warchulińska „Piotrków Filmowy”, Piotrków Trybunalski 2011
  3. Tydzień Trybunalski 1998
  4. Wiadomości Dnia 1998
5 1 vote
Oceń temat artykułu
reklama
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy

Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x

Ej! Odblokuj nas :)

Wykryliśmy, że używasz wtyczki typu AdBlock i blokujesz nasze reklamy. Prosimy, odblokuj nas!